po burzy
nie mogę zasnąć więc tak myślę:
zagłuszę jakoś grzmoty z nieba
rozmyślać jednak dużo straszniej
gdy w górze ktoś się na mnie gniewa
bo jeśli stracę życie we śnie
to jedno co mnie zastanawia
czy oczy kiedyś wstaną jeszcze
by móc zobaczyć że umarłam
może rozpadnę się za niwą
i nikt już po mnie nie zaszlocha
czy w dal nieznaną gdzieś popłynę
by z ujściem rzeki szukać morza
autor
amnezja
Dodano: 2013-09-15 10:48:25
Ten wiersz przeczytano 3534 razy
Oddanych głosów: 59
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
Asie, Zefirku - dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam pogodnie.
Każdy pewnie wczesniej czy poźniej snuje takie myśli,
a Ty robisz to w cudowny sposób.Pozdrawiam.
Bardzo ładnie refleksyjnie.Pozdrawiam.
piekny wiersz pozdrawiam serdecznie
pięknie:)