Po co?
Dla miłości mej rozwoju…
Dążeń tych nieprzeniknionych.
Dla jedności i pokoju…
Cech tak pięknych, lecz zmyślonych.
Ku poprawie wad nastroju,
Myśli smutku i wytchnienia
Ludzi smutnych z trudów, znoju,
Których celem są marzenia.
W cechach wielu tak podobni,
Wspólnie zdziałać mogą wiele.
Lecz prywatnie tak samotni…
Marni w życiu jak w popiele,
Pływać w chmurach jak na lotni,
Serca głos by wydać chcieli.
Rzesze młodych, ludzie wolni…
Lecz los nie chciał - szans nie mieli.
*Woodic*
Komentarze (2)
Czemu nie został ten wiersz umieszczony chociażby do
poludnia, Więcej Bejowiczów by go przeczytało bo na
prawdę jest tego wart. Bardzo bardzo mi sie podoba i
to pod względem treści jak i formy. Nie chce wyciągac
ujmujących ciekawych cytatów bo cały jest ciekawy i
ładny.
Dla mnie naprawdę super. Gratuluję.
Woodic jak zwykle oryginalnie i z nutką świerzości. o
to chodzi- świetnieee