Po drugiej stronie powiek..
Znów Cię widzę, znów wieczorem,
jak spoglądasz w moją stronę,
smutnymi poważnie oczyma
w mętne ślepia..
co sprawiają żem potworem..
Świeczka dawno już zagasła,
a my wciąż przy pustym stole,
tylko księżyc stary druh
nigdy światła nie poskąpi..
Byłaś moją gwiazdą z nieba,
teraz jesteś jego częścią..
Wiem, że trochę się zmieniłem,
wszystko coś mi dała - zatraciłem..
Ale nie ma teraz złości w Tobie,
Ty to wszystko wiem rozumiesz..
Wiesz kim jestem i co czuje,
czego teraz upatruję..
Wiem, że przyjdziesz do mnie wkrótce,
w białej sukni z garścią nocy
i kojącym swoim wzrokiem,
szeptem poszarpanych skrzydeł
ukołyszesz mnie do snu,
moje nic nie warte serce,
które daję Ci w podzięce..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.