Po Wigilii
Wczorajszy gwar zamienia się w ptaki,
wczorajszy stół odpływa jak statek,
rozwiewa się dwanaście zapachów
i Pierwszą Gwiazdkę zaćmiewa dzień.
Prezentów stos zostaje na Święta:
od siostry dwa pluszowe kocięta,
od mamy szal, od taty kalendarz,
od babci chusta, od dziadka krem.
A tutaj co? – niewielka szkatułka
na samym dnie pod paczek pagórkiem,
w choinki cień wciśnięte dwa kółka…
Kto mi mógł srebrne kolczyki dać?
Nie było ich czy ja nie widziałam?
Nie wspomniał nikt… Szkatułka tak mała…
Od kogo to? Czy od Mikołaja?
Nie wierzę przecież w Gwiazdkową baśń!
Koluszka dwa z girlandą maleńką
czerwonych łez – rubinów ze szkiełka,
kolisty blask w miłości kropelkach –
pewnie z Laponii mi przyniósł wiatr...
Do tej pory nie wiem, od kogo mam te kolczyki, ale bardzo je lubię.
Komentarze (43)
Często Mikołaj nie trafia w gust,
ale to już nie jego wina,
bierz co dostajesz i się ciesz,
bo na drugi rok, zamiast prezentów kupę,
dostaniesz to samo tylko o innym znaczeniu.
Pozdrawiam serdecznie
odczycie. Literówka w komentarzu.
Gratuluję. Wyjasniłaś tak precyzyjnie, że poczułem się
jak w auli uniwersyteckiej, siedząc na odszycie
pani...Oxyvii. Wielkie brawa.
Zoleandre, Krzemanka, Zefir, Stella - bardzo Wam
dziękuję.
Zefirze, mądry akurat to on ci nie jest - żadnej tam w
nim filozofii... Ale dzięki serdeczne. :)
Jurku, dziękuję za wnikliwe czytanie i szczegółowe
komentarze.
Masz rację, ten wers z kremem był za długi o jedna
sylabę - poprawiłam.
Rymy ni eukładają sie parami. :) Dwie pierwsze strofy
oraz trzy ostatnie rymują się ze sobą ostatnimi
wersami, a wewnątrz strof rymują się wszystkie wersy
za wyjątkiem ostatnich. Wygląda to tak:
AAAB
CCCB
DDDE
FFFE
GGGE
Dziękuję za punkt. :)
Pozdrawiam.
Slicznie, magicznie:)
Pozdrawiam Oxy:)
piękny mądry wiersz pozdrawiam
Ładnie o tym co zostało po świętach. Zastanawiam się
czy nie lepiej brzmiałoby "Prezentów stos dostałam na
święta:" od "Prezentów stos zostaje na Święta"? Ale to
tylko takie moje marudzenie, bo wiersz bardzo mi się
podoba. Miłego dnia.
Acha. Teraz widzę że przybyło.
Ja punkt dałem, bo autorka się napracowała szanowna
koleżanko ZOLEANDER.
Magicznie... Pozdrawiam ciepło 'D
Od dziadka jest krem - tutaj masz dziesiątkę . W
przeciwieństwie do pozostałych dziewiątek kończących
dana strofę. Czy to zamierzone?
Oxy. Płynny. To widzę. Trudny do określenia rytm,
chociaż liczę i liczę. Widzę każdorazowo dziesiątkę
(średniówka) za wyjątkiem ostatnich strof danej
zwrotki. Tutaj widzę dziewiątkę ze średniówką. Ciekawa
kombinacja. Rymy układają mi się w pary...
Teraz treść. Oczywiście niespodzianka, zręcznie ukryta
za pagórkami większych prezentów. I dlatego
tajemnicza. Ale z pewnością miła dla kobiety, bo i ma
ciekawy wzór i jest...niecodzienna. Ciesz się nią!
Jurek P.p.