Pocałunki na wietrze
stanęła w drzwiach
włosy tańczyły jeszcze z wiatrem
dłonią chciała je wyciszyć
smukłe palce zarysowały
owal twarzy
gdy uniosła powieki
powietrze zabarwiło się
na zielono
patrzył zahipnotyzowany
jak rozpływa się
w jego pożądaniu
zostały tylko usta
malinowe poduszeczki
nabrzmiałe namiętnością
jakby całowała się przed chwilą
na wietrze
wiersz dodany 13.10.2008.
autor
Maria M.
Dodano: 2008-10-13 12:20:09
Ten wiersz przeczytano 1265 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
czytając ten wiersz można się naprawdę rozmażyć