Pociąg
Dojrzałam go wśród mgły,
gdy wszystko mi obrzydło;
wiózł kolorowe sny
i zrobiło się widno.
Jechałam dłuższą chwilę
aż zrozumiałam, że
życie zostaje w tyle,
pogrążam się we śnie.
Z oka spłynęła łza,
słowa w gardle uwięzły,
kiedy odjeżdżał w dal
mój pociąg do poezji.
autor
krzemanka
Dodano: 2013-05-19 09:49:10
Ten wiersz przeczytano 2542 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Refleksja o relacjach między realnym życiem i życiem
duchowym.
Przewrotny wiersz Krzemanko:))
Sami wybieramy peron i pociąg udając się w podróż a
cel podróży jest znamy tylko nam.
Pozdrawiam:)
Jeśli już nas zabrał, będzie wiózł wciąż, a życie
cóż...Świetny wiersz:)
Ja ten pociąg widzę i nie ma to, tamto, bo Ty go nawet
prowadzisz Krzemanko! Pozdrawiam!
Ojj krzemanko!
Poruszyłaś bardzo ciekawy temat i za to Ci chwała!
Druga zwrotka najbardziej do mnie trafia, szczera,
dająca czytelnikowi swobode interpretacji, zmuszająca
do refleksji..
Zaraz, zaraz!!!
Trzecia też jest w deche!!
(i pierwsza w sumie też:)
Brawo!
Pisząc wiersze, czasami uciekamy, a wręcz "wyrzekamy"
się rzeczywistości, zapominamy o obowiązkach, żyjemy w
swoim własnym prywatno-intymnym świecie..Wydaje się
nam, że robimy źle oddając się bezgranicznie pasji,
bo zapominamy o rzeczach naprawdę ważnych...
A kiedy staramy się to odmienić, zajmujemy się
"życiem" tez nam źle, bo jednak kochamy pisać i
zaczynamy sobie zdawać sprawę, że nie możemy bez tego
żyć.
Trzeba znaleźć ten złoty środek, a to nie takie łatwe,
niestety....
Każda miłość wymaga poświęceń.
Dawno nie przeczytałem utworu, który wzbudziłby we
mnie tyle refleksji!!
Brawo, chyle czoła:)
Zatrzymałaś mnie na jakieś 30 min:)
Oby tak dalej!
pozdrawiam!
Ciekawie, przewrotnie i dwuznacznie w Twoim wierszu :)
Widac dogoniłaś ten pociąg ( albo wena wysiadła :), bo
utwór powstał piękny - mnie zatrzymał od razu !
Pozdrawiam :)
Bardzo zmysłowy Twój pociąg. Pozdrawiam
:)
fajny pociąg;)
Super. Czekaj na powrót pociągu a wena wróci.
:)
Bardzo finezyjny i z polotem, Twój pociąg do poezji.
Pociągi wracają na szczęście:)
Zycie, zycie:)
Pozdrawiam.
Wena ma to do siebie,
że kapryśna bywa,
na przemian przypływ - odpływ,
znał to WIELKI ADAM i przeżywał.
Przypuszczam, że wrócił bo wiersz się udał! Też tak
czasem mam. Cieplutko pozdrawiam ;))
życie ucieka ...zostają nam kolorowe sny i marzenia -
pociąg ma stacje na Twojej się zatrzymał
pozdrawiam serdecznie:-)))))
Ładnie...i trochę się zadumałam:)Miłej niedzieli:)