początek
I nadszedł wreszcie ten dzień
dzień, w którym moje serce
wybrało, pokochało, zdecydowało
spełnić marzenia
marzenia skrzydlate
powzięło postanowienie
za jego spełnienie
jest w stanie zapłacić każdą cenę
zrzuciło bariery i granice
stoczyło w myślach całą wojnę
wypowiedziało pierwsze boje
wyznaczyło wyraźną drogę
z duszą się ławo dogadało
z rozumem cięższą batalię wygrało
i teraz z odwagą wielką
będzie kroczyło wybraną ścieżką
usunie wszelkie kłody
ominie sidła i pułapki
by plan się powiódł
i doprowadzi mnie do mety końca
po drodze będzie jako mój obrońca
i dotrze wreszcie na kraniec marzeń
zostawi za sobą cień różnych zdarzeń
pomoże mi wygrać szczęście
ja nie pragnę niczego więcej
Komentarze (2)
To wspaniale, że nadszedł ten wyjątkowy dzień i niech
chwile upływają namaszcone tylko szczęściem,
tak sobie pomyślałam, że marzenia nie są piękne
dlatego, że się spełniają, ale dlatego, że są. i to
jest w nich tak niezwykłe... i choć czasem myślimy, że
ich spełnienie da nam szczęście, to często szczęściem
dla nas okazuje się zupełnie co innego. pozdrawiam
słonecznie :)