pod niebem paryża
siedzimy razem pod niebem paryża,
dziś tacy szczęśliwi, bo zakochani!
i każda piosenka do siebie nas zbliża..
"-miło mi szeptać te słowa Pani."
siedzimy razem pod dachem paryża,
to nic, że taki on wymyślony!
gdzie każda nuta i każde słowo..
"-czy mogę dotknąć skrawka Pani dłoni?"
siedzimy razem pod niebem paryża,
na parkowej ławce, o pierwszej w nocy!
i choć go nigdzie nie widzimy wcale..
"-uwielbiam patrzeć w pani brązowe oczy.."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.