Pod ponad
Ponad horyzont mojej myśli
Wyrosłeś zakrwawionym słowem
Ponad nicość oceanów zapomnienia
Chwyciłeś za gardło bym przestała tobą
oddychać.
Pod ciężarem ściany gniewu
Pogruchotałam kości szczęścia.
W moim własnym wiezieniu
Zadusiłam się milczeniem
Obudzona z nieistnienia wracam
Dla tego którego imienia nie wono mi pamietać...
autor
Księżniczka Niczyja
Dodano: 2006-11-12 20:10:09
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.