Podróż wirtualna
Srebrzysta poświata kładzie się na fali,
Niebo bezkresne całe w gwiazdach tonie.
Wszystkie moje myśli kłębią się gdzieś w
dali,
Czekając na odlot w komety ogonie.
Nie znając kolejnych etapów podróży,
Łatwo jest się zgubić na nieznanej
drodze.
Wielkie podniecenie skupieniu nie służy,
Jako zły doradca może skarcić srodze.
Spoglądam na niebo, przez lunety oko,
Bo pragnę wypatrzeć pojazdu mych myśli.
Ogarnia mnie rozpacz, bo są za wysoko,
Ten obraz na pewno we śnie się nie
przyśni.
Noc gwiezdna zaczyna już gasić podwoje,
Dla myśli kochanków i serc skołatanych.
Czy zdążą do celu wszystkie myśli moje?
Zanim się narodzi w brzasku nowy ranek.
Dziwnie pojaśniały ścieżki myśli moich,
Jak gdyby płynęły już po mlecznej
drodze.
Żeby nie przepadły ogromnie się boję,
Bez nich moja dusza cierpieć będzie
srodze.
A może już przeszły na inną część nieba,
Której nie zobaczę z bram mojego domu?
Teraz czekać muszę na nie czekać trzeba,
Lecz swojej rozterki nie zdradzę nikomu.
Ale gdy odwiedzą dalekie zaświaty,
Powrócą substancją dziwną rozjaśnione.
Chcę je poukładać jak przepiękne kwiaty,
A wtedy wyjawię jak były szalone.
jarmolstan


Komentarze (12)
Bardzo ładny i ciekawy wiersz..powodzenia
Trochę tajemnicza ta podróż, ale ciekawa jak wiersz.
Fajnie się czytało o wszystkich myślach Twoich,
krążących gdzieś we wszechświecie. Nie pasuje mi tylko
ostatnia zwrotka z tymi dodatkowymi myślami
rozsądnymi, które nigdzie się nie wybierają. A może
czegoś nie zrozumiałem?
Bardzo ciekawa jest Twoja podróż. Kosmos jest tak
ogromny, że podróży kresu nigdy nie widać.
Całkiem ciekawa podróż w gwieździstą noc.
trzeba przyznac, ze ciekawa ta Twoja historyjka,
wyglada na to, ze wyobraznia pracuje. Co do formy
wiersza nie mam zastrzezen.
lekko i przyjemnie czyta się ten śliczny
wiersz-pozdrawiam
Podoba mi sie, ciekawe, rytmiczne i lekkie w
czytaniu:)
Ależ się wybrałeś w podróż strasznie
przeintelektualizowaną,wyalienowaną z naszego
myślenia.Po prostu odpłynąłeś.Trochę za bardzo.A ja
myślałem że tylko mi się zdarzają odloty.No ale
nieźle,lecz powiem ci Jarmo wracaj ty już na
ziemię....hiuston cie woła.cześć
piękny wiersz ... niektóre myśli wracają jak bumerang
nie chcą w zaświaty płynąć i szukać drogi do
wieczności a może żle odczytały znaki na mlecznej
drodze...
wiersz niesamowity, przez świetne rymy się dobrze
czyta, więc jeszcze raz go czytam
Nieskończona jest przestrzeń myśli naszych i świetnie
to przedstawiłeś. Na bezkresie nieba , szukać drogi
trzeba. Pozdrawiam.