Poemat słowny
to krótka rozmowa z przyjaciółką,która zainspirowała mnie do napisania tego jakby wiersza..
Jak bym był teraz z Tobą to tez bym
mówił do Ciebie wierszem
a w dłoni trzymałabyś czerwona różę.
A szczególnie na spacerze brzegiem morza o
zachodzie słońca
lub gdzieś w szuwarach nad jeziorem
w malej kafejce
na serwetce pisałbym Ci poematy
o dniu co jeszcze nie zginał, o marzeniach
co żyja w nas,
o tym,ze żyjemy wieczna życia chwila
i o tym co jeszcze kwitnie w nas.
O śpiewie rannego ptaka,
o muzyce co cicho gra,
o tym ze jesteś taka ,jaka Bóg mi Ciebie
dał,o pierwszej naszej wiośnie i zimie co
gwiżdże gdzieś daleko hen...
o wszystkim co tylko jest dla nas.
Wszystko to jak spotkam i powiem ....
Kocham Cię.
W Twej dłoni zakwitnie róża,
w Twym sercu ognia iskry żar,
to miłość co nas pobudza,
to pragnień mych dawnych dar.
Twe oczy tak dziś zamglone
i usta puste bez słów,
kładę na Twej twarzy zmęczone me dłonie
abym mógł znów Ciebie czuć
i nie zapomnę o Tobie już nigdy
i zanim łzy osuszą ślad dawnych dni
to wciaż zostaniesz w mej pamięci
bo w sercu zawsze moim będziesz kochana
....tylko Ty!
Tyś moim natchnieniem...drżeniem serca co
liście rwie...
Komentarze (2)
Czystym sercem ten,jakby wiersz napisany.Tyle w nim
uczucia płynącego z samej głębi Twojego
jestestwa,Twojej duszy.Pięknie wyrażona fascynacja
osoba przyjaciółki."W twej dłoni zakwitnie róża,w twym
sercu ognia iskry żar"Piękne porównania.Jestem pod
wrażeniem.
Cudny list milosny, moze byc serenada.Kazda dziewczyna
chcialaby to uslyszec.Masz bardzo romantyczne
serce.Powiesz...kocham - a w dloni zakwitnie
roza.Pieknie.