Poeto
Dajesz błogą ciszę snom,
blask przywracasz oczom.
Poranki w radość przyodziewasz,
powszedniość w barwne obrazy.
Chłonę twojej poezji artyzm
wszystkimi zmysłami.
Skanuję duszę ukrytą w wersach.
W wyobraźni maluję twój portret.
Jaki jesteś nieznajomy poeto?
Czy oczy twoje lazurem błyszczą,
czy jak bursztyn skrywają tajemnicę?
Nosisz czarne wąsy albo siwą brodę?
Pewnie wieczorami spacerujesz
w jasnym, miękkim swetrze.
Zadumany w niebo patrzysz,
szukasz słów nienapisanych jeszcze.
Nie wiem, ile masz lat i jak ci na imię,
lecz myślę, a nawet wiem to na pewno —
Duszę masz wrażliwą, wyobraźnię wielką,
fascynujesz, ukazując brzydotę i piękno.
Dla K.
Komentarze (62)
Piękny ciepły wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Właśnie poeci są tacy jak ostatnie dwa wersy wiersza.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem. Spokojnej nocki:)