pogoń za głębią spojrzenia
ucieka mi uchodzi myślą
nie mówi
słowa klucze tylko chcąc
nie chcąc
otwierać mego serca zamków
może na piasku
może o brzasku się doczekam
oczu brązowych
cień zobaczę
jak poranną rosą
płaczą tęsknotą
za gestem głowy
na ramieniu sennie
dzień dobry
będę
autor
Cezary Krzysztof Morświn
Dodano: 2016-07-29 09:38:50
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nadzieja jest gołębiem
pierwsze senne jeszcze spojrzenie poranne,trudno w nim
głębię znaleźć,chyba,że marzeń:)
Bywa,że trudno pogłębić powierzchowne spojrzenie...
Ładnie napisane.
PS
Trochę a propos:
"Na krzyżu rozpięty,
umykającej puenty."-Sztaudynger
Słowo jest kluczem to prawda...Bardzo ładna
refleksja.Pozdrawiam serdecznie