Pogrzeszyć
Twoje ręce, serce, nogi
za wysokie dla mnie progi.
Po co dla mnie się zniżałaś
tylko myśli rozburzałaś.
Sercu dałaś się pocieszyć
jakże mogę chcieć nie grzeszyć?
Dałaś. Wziąłem ciut z patyka.
Teraz inny ma dotykać?
Smutne życie zwiędłe ciało.
Dziś wspomnienie pozostało,
lecz ma pamięć, choć kosmata
przyda się na stare lata.
autor
AgnieszkaKrysia
Dodano: 2007-08-30 08:22:17
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Po to człowiek żyje by się cieszyć, brać naturę w
swoje ręce trochę grzeszyć, to nie grzech bliźniemu
pomóc w biedzie
gdy go miłość w samotności wiedzie.
Czas zaorał ślady, są wspomnienia- wspaniały wiersz do
zobaczenia
dokładnie;) nie ma to jak dobre wspomnienia na
starośc.Tylko,żeby je mieć to nieraz trzeba troszkę
pogrzeszyć;)
czy to grzech...pomoc bliźniemu, oddanie siebie
....miłować..czy...sugestia czy cos wiecej...brawo...