Pójdź
Pójdę z Tobą, chociaż zupełnie nie wiem
dokąd
Pójdę z Tobą, by sens nadać życia Twoim
krokom,
Po szczęście, albo po szaleństwo z Tobą.
Pójdź ze mną w półmrok księżyca na
koniec
Świata życia naszego, by nie zgasł promyk
Światełka miłości do świata całego.
Pójdź ze mną, gdzie życie się rodzi,
Gdzie miłość natchnienia w Tobie się
odrodzi.
Pójdź ze mną i weź mnie za rękę na
koniec,
By szczęście dotknęło naszej pięknej
nocy.
Nie jestem pisarzem, lecz serce me
dyktuje,
A ja tylko w naszych snach i sercach
zanotuję.

,,marzyciel,,


Komentarze (9)
Melancholia przemawia. Piekna.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny i cieplutki :)
wiec weź mnie za rękę nadaj sens życiu
przytul i ogrzej stęsknione serce
przez życie pójdziemy ścieżką miłości
na dobre i złe lecz zawsze razem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne melancholijne wyznanie...Razem łatwiej...
Pozdrawiam :)
We dwoje raźniej, to prawda.
I nie trzeba być pisarzem,
by wyznać chęć bycia razem.
Pozdrawiam serdecznie
Pieknie zobrazowana slowem melancholia
Pozdrawiam
Bardzo ładne, piękne wyznanie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wartościowa kultura słowa. Dbałość.
Bardzo moi się podobał też Rolnik.
Pozdrawiam
Ujmujące, szczere wyznania. Nadzieja i miłość są
najważniejsze w życiu. Dają siłę. Pozdrawiam
serdecznie :)