Szukam sponsora
Mówią do mnie - wydaj swe wiersze.
Mówią do mnie - szukaj sponsora.
Ja na browar, naciągnąć nie umiem.
Taka sama mych wierszy jest dola.
Siedzimy cicho, nie wadząc nikomu.
Ja, kartka, maszyna z czcionkami.
Gdy wieczorem zaczynam w nią stukać
Wnet się papier zapełnia rymami...
Rymy mówią niemodne - nie szkodzi.
Ja niemodny też jestem w tym czasie.
Po co piszę ? Sam nie wiem dla kogo ?
Mnie inaczej żyć jednak nie da się.
Komentarze (25)
płacisz sam ale to nie są niebotyczne kwoty, jakieś
kilkanaście stówek, na pewno warto to zrobić
najprościej napisać po numer ISBN a potem udostępnić
swoją stronę, poszukać drukarni a oni już zrobią z tym
co trzeba/ można i bez numeru ale wtedy wyższy VAT/ i
już do prezentu na święta dodawać swój tomik a krytykę
mieć w tyle. Czytających ludzi mamy dzisiaj mało ale
piszących jeszcze mniej. Pozdrawiam serdecznie
Piszę a kto lubi ten czyta. Twój wiersz bardzo mi się
podoba.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
na browar dorzucę, coby peel nowy wiersz napisał :)
Mamy pragnienia i to się liczy w życiu?
Andrzeju, dobrze jest pisać nie myśląc o niczym może,
kto wie przyjdzie taki dzień?
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem, życzę
miłego wieczoru Ola:)
"Kto szuka, ten znajdzie!"
Pozdrawiam!
Trudna sprawa pozdr
To dobrze, że potrafisz być wierny sobie. Fajny
wiersz, z wymowną sugestią.
Pozdrawiam Okoń.
Dlatego papier jest cierpliwy :))
pozdrawiam.
Dobrze nieraz sobie postukać w klawiaturę i wyczarować
*uwerturę
Pozdrawiam
Podoba mi się ten wiersz... Piszemy chyba przede
wszystkim dla siebie:)
Też bez pisania nie umiem żyć
:)) bardzo fajne jest to Twoje pisanie
Swietna robota Okoń
ja też tak mam i "inaczej żyć jednak nie da się".