Pojednanie
Nim obeschną łzy
zamykam oczy.
Srebro włosów rozświetla słońce.
Patrzysz, tulisz mnie
chroniąc przed wiatrami północy.
Oczy,jak tafla wody
pochłaniająca błękit nieba.
Biorę głęboki oddech,
chce mi się żyć.
Znów czuję zapach wiosny,
smaki lata zagłuszają wspomnienia.
Świat jest pełen kolorów.
Wiem ze znów potrafię
świat ubierać w słowa.
Jestem wdzięczna za przebudzenie.
Wiem że znów będę mogła pokochać
autor
Lucyna Biela
Dodano: 2014-06-16 21:07:39
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziękuję za wsparcie Pozdrawiam
Dobrze, że peelka wyszła z przeszłości cieni i ujrzała
słońce:-) Pozdrawiam
Wiatry północy, rozświetlone słońce (srebrem włosów
zresztą),zapach wiosny, smaki lata - czy nie za dużo
tych zjawisk przyrody?
i tak trzymaj nie ma drogi odwrotu,piękne przebudzenie
pozdrawiam serdecznie:)))
Super wiersz pozdrawiam
Piękne przebudzenie. Pozdrawiam serdecznie Lucynko