poker
wpatrzony w ekran
znów sobie przypomniałem
że kiedyś inny byłem
wyrachowany i przebiegły
partię miłości rozgrywałem
lecz przyszło mi zapłacić
za bezwzględne zagrania
poznałem ból samotności
każdy związek to pokera
tego była moja przegrana
i dziś już bez werwy
przez życie poskromiony
trzymam w ręku słabe karty
że miłość to nie gra
wiem w owe słabe karty
smutno wpatrzony
autor

Fenix-G

Dodano: 2023-09-17 23:40:03
Ten wiersz przeczytano 171 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Smutna refleksja nad...
poker 'niebezpieczna' gra.
3
kto gra miłością- w końcu przegrywa.