W pokoju
Kiedy cię nie ma przy mnie
jestem jak róża więdnąca
jej kolce
ranią moje serce
to tak bardzo boli
chodź
dotknij mojej dłoni
czujesz
to moje kruche życie
bez ciebie
zanika
rozmywa się w niebycie
chcę widzieć twoje oczy
poczuć się w ich błękicie
cudowna jedyna twoja
kiedy świat tak okrutny
twardy
ty bądż
dla mojej duszy czuły
schowaj mnie
w swoich ramionach
i zamknij
chcę słyszeć
tylko twoje szepty
które
w ciszy pokoju
ciszą są moją
w tej ciszy
ty i ja
smakujemy obecność swoją...
Komentarze (22)
Tęsknota boli...
wiersz pełen tęsknoty o zapachu miłości.Kochaj i dawaj
siebie do pełna
Taka miłość to można rozumieć i oby
wiecznie...powodzenia
Droga Kornatko, nie masz powodu by mnie przepraszać,
ja się wcale nie gniewam, podziwiam Cię i lubię choć
osobiście się nie znamy, ale czuję, że jesteś dobrym,
wrażliwym człowiekiem. Z serca życzę Ci dużo
zdrówka.:)
Smakujcie siebie... a ja posmakuję delikatnie Twoich
słów delikatnych...pozdrawiam :-)
Piękny wiersz, uczuciem pisany.Też tak bym chciała,
ale swoje pięć minut już miałam, wszystko odeszło, a
tak trudno zapomnieć... z serca pozdrawiam i dziękuję
:)
Mmmm...romantycznie :)
Piękny wiersz Kornatko...piękna,tęskniąca,a
zarazem,jak róża więdnąca,gdy nie ma przy niej
Ogrodnika...
ciepło i tęsknie o miłości - ładnie- cieplutko
pozdrawiam:)
Gratuluję Ci pięknego wiersza zwłaszcza, jeśli nie
jest on tylko marzeniem. Jeżeli odnalazłaś tę Miłość,
to cieszę się razem z Tobą ;)
Bardzo ładnie, tak tęskniąco...
Pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba :)
Kornatko, skarbeńko - lubię Twoje wiersze, ten jest
wyśmienity. Uściski łapek...wiesz dla kogo he, he:)))
Ładny spokojny wiersz o miłej codzienności.
http://www.youtube.com/watch?v=va5d3Fr8uQI&feature=rel
ated