pokuszenie
wodzę Cię na pokuszenie
bez uśmiechu i rzęs trzepotania
patrząc w tę samą stronę
zaskoczona postrzeganiem świata
wodzę Cię na pokuszenie
otwartością ramion
zaciskając pięści w oczekiwaniu ciepła
chłód jedynie czując
wodzę Cię na pokuszenie
pragnieniem dzielenia chwil
niepewnością i niezrozumieniem
artykułowaniem zachwytów i bólu
wodzę Cię na pokuszenie
uwiedziona szorstkością twych myśli
autor
yolkaw
Dodano: 2010-03-20 00:12:09
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Może czas zapomnieć o starym lustrze, które albo
zmatowiało, albo rozprysło się w kawałki i pomyśleć
o nowym. Bez zmiany otoczenia zmieni się odbicie.
odczytuję w tym wierszu wiele obaw, nadzieja się tli
we wnętrzu, a na zewnątrz gra pozorów. sprzeczne
sygnały wysyłane do obiektu nie zmiękczą jego myśli...
tak to jest smutna nadzieja przekazana
wierszem...ciekawie ją jolu opisałaś..
...o kurde jak teraz ...usnąć w ramionach
..samotności..muszę czekać do rana i słońca radości..
wiersz jest pełen pokus....i dobry...
Ładnie przekazałaś swoją smutną nadzieję:)