Pół-żartem, pół-serio
W zapyziałej stodole
wylęgła się
chora zazdrość
tocząć się
w stronę cmentarzyska
postanowiła wskrzesić
głuchoniemy żart
człapiąc się i sapiąc
w podartych łachmanach
przysiadła pod bramą
i żebrze o pokój na świecie
zdeptana przez
zbrukany kłamstwem dzień
pół-żartem, pół-serio
dołączyła do
swego przyjaciela...
autor



Dżdżowniczka



Dodano: 2006-09-02 13:47:28
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.