POLAKOM
Śnieg zasypie wszystko
Wypite butelki
Światek nasz niewielki
Zwany dalej ojczyzną
Śnieg pokryje wszelkie gejsze
Lica przedwyborcze plakatowe
Opony zakładane nowe
By poślizgi były mniejsze
Zasypuje i sanuje
Niemożności siłę
Aby nie pójść iść głosować
Dla kłótni – na chwilę
Ten kto narzeka
I sam nie głosuje
Polakiem nie będzie
Bo głos swój zepsuje
Zasypując śniegiem
Nasze wciąż wahanie
Damy komuś w ręce
O nas zadecydowanie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.