Poławiacz pereł i dialogi z kotem
:)
szukałam po omacku, gdzie nie było
trzeba
raz jeden jedyny zrobiłam wyjątek
wtedy spadła na ziemię mała kromka
chleba
a to był dopiero początek
pisałeś wiersze - nie było dla kogo,
więc zacząłeś łowić, raz po raz -
spojrzenia
trzeba było mocno tupnąć nogą,
żeby Ci się nie wyrwało znów tak,
od niechcenia
jak na kota przystało, ogonem lawiruje
ostrzy swe pazurki i o mnie zaczepia,
a kiedy do niego zagadnąć próbuję
wbija we mnie bursztynowym ostrzem
swe niewinne ślepia
i na tym chyba zakończyć wypada mój wierszyk frywolny, mam nadzieję, że choć trochę docenicie ten mój trud mozolny
Komentarze (17)
mozolny trud nie poszedł na marne, bo wiersz czyta się
ciekawie
miłego dnia :)
Zdrowych, Radosnych, Rodzinnych Świąt Bożego
Narodzenia oraz Samego Dobra na Nadchodzący Rok dla
Ciebie i dla Twoich Bliskich
życzy Arek
Rzeczywiście lekko frywolnie :)
Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, każdy złoży
życzenia od siebie,
łamiąc się opłatkiem nawzajem, każdy wtedy ciepło
podaje.
Tak prosto do serca słowami, ze świątecznymi
życzeniami.
ma 2 koty i je lubię
Jak dla mnie świetne, pozdrawiam serdecznie;)
Dziękuję za wszystkie komentarze :) A może jakieś
uwagi merytoryczne?
A szkoda bo bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
;)
Witaj. Bardzo podoba mi sie ten wiersz, panuje w nim
cieply nastroj... Moc serdecznsci:)
Wiersz z kotem na plus.
Pozdrawiam :)
Doceniam, a jakże, podoba się.
Pozdrawiam:)
Chacharku :)
z przyjemnością przeczytałem pozdrawiam