Połnocna tajemnica Twjego serca
Dla wszytkich co wiedzą co to niespełniona miłosc...:((
Błądząc po niebie rozgwieżdżonym
Gwiazdy układają się w Twą podobiznę
I wskazują kierunek drogi
Przeznaczenia
Mojego
Północ
Tyle martwych listów pisałam
Lecz one nie mają adresata
Bo ten nie istnieje
Nie mogę powrócić wzrokiem
Tego kogo się prawdziwą miłością
obdarzyło
A w jego ogrodzie serca jest tak pięknie
Głos czyni jak muzykę za którą podążam
Odnajdę tego który pozwolił mi być
odkryty
I zostanę do końca swych dni
Zdążę go poznać w podróży
Każdy kamień, drzewo, źdźbło trawy mi go
przypomni
I mimo że teraz stoję w ukryciu przed
słońcem
To żaden lucyfer swych aniołów mi go nie
odbierze
Bo nie mam już serca w nieszczęściu
I nie powrócę do tego już nigdy.
To dla mojego kochanego Piotrusia z ktorym nigdy nie bede...;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.