(Nie)Kochanie
Radkowi.By pamiętał,jak bardzo go nienawidzę...
Miałeś trwać wiecznie...
wiecznie,odwiecznie,na zawsze...
spaliłeś się razem z uczuciami do
ciebie...
chciałeś wolności?!
nigdy ci jej nie zabralam...oddalam sie w
całości,
w porządaniu traciliśmy czas,
próbowaliśmy dotrzeć do siebie na
nowo...kochalismy?
nie...może przez chwilę czulismy,
lecz nie kochalismy...
nawet nie wiesz,
jaki kamien z serca spada w tym
momencie...
cóż...
dziekuje za wszystkie piekne i okrutne
chwile uniesien...
za (nie) szczerosci slowa,
za (nie) prawe czyny,
za (nie) kochanie mnie...
dziekuję,że pozwoliłeś mi poznać,
kim na prawde jestem dla ciebie..
trwalo tak krotko,lecz stanowczo za
długo...
wiem,że to już koniec,
lecz nie mowię Ci żegnaj...
Komentarze (4)
"... dzisiaj zdarzyło się nam to niekochanie... "
emocjonalny wiersz - pozdrawiam
też mi się spodobał jak na debiut, pozdrawiam
serdecznie :)
duzo emocji,uczuc od spokoju i restrospekcje az po
wyrzuty zal..i koncowe zdanie co niesie ze soba
wiele...
Piękny wiersz. Wywołuje tyle emocji. Pozdrawiam