Polski bohater współczesny
Dominikowi ze Śląska, który przeżył własną śmierć, kierowcy, który mu pomógł, a także wszystkim Polakom, którzy są szykanowani przez pracodawców
Prowadzę już dwie godziny,
(radio Relax umila mi trasę).
Ale co to?
Na poboczu, ktoś z trudem
daje mi znaki.
Cały we krwi.
Przecieram oczy,
czy mi się to śni?
Myśl pierwsza, przyspieszyć.
Zjawę ominąć.
Myśli drugiej ustępuje.
Powoli hamuję.
Jest wyczerpany, walczył
do niemożliwości granic
zasypany piachem, grobu
nie chciał pod lasem.
Skąd w nim tyle siły?
Wzór krwią malowany
na ziemi, która rodzi
za sobą zostawiał.
Czterech palców obciętych
nie wypuścił z dłoni.
Dwie ręce do pracy,
najdroższy skarb.
Cichutko płacze
matka strapiona
nad losem syna.
Mógł nie wrócić,
gdzie jego wina?
Pracować chciał.
Zarabiać chciał.
Czekał wypłaty,
oberwał ciężkie baty.
Zbyt hardy był,
o swoje się bił.
Nie ma wojny,
i nie padają strzały,
kryzysu bezlitosne żniwo,
brutalni cwaniacy i ich ofiary.
Bezkarni.
Wykorzystywani bez miary.
Nikogo to nie obchodzi
nikt nie pyta dlaczego,
w Polsce - Domu Wszystkich i każdego,
pracować i godnie żyć,
bohaterem, bracie-Polaku, musisz być.
PS.
Kochani, nie bredzę,
smutna myśl mi świta,
że w naszym pięknym,
demokratycznym kraju
najlepiej się mają
oszust i bandyta.
historia tworzy się każdego dnia - Kolumbowie dnia dzisiejszego podnieście głowy, zostawcie po sobie ślad zanim wyjedziecie z Polski na zawsze.
Komentarze (15)
dziękuje IGUS, będę nad tym wierszem pracowała
(wciągnęłam się w te przeróbki), może jeszcze ktoś
zechce się wypowiedzieć. Temat mnie męczy i chciałabym
żeby wiersz przemawiał. To tyle.
Prowadzę już dwie godziny,
(radio Relax umila mi trasę).
Ale co to?
Na poboczu, ktoś z trudem
daje mi znaki.
Cały we krwi.
Przecieram oczy.
Pierwsza myśl: przyspieszyć.
Poddaje sie drugiej I powoli hamuje.
Jest wyczerpany.
Walczył do niemożliwości granic;
grobu
nie chciał pod lasem,
skąd w nim tyle siły.
Wzór krwią malowany
na ziemi( która rodzi )
za sobą zostawiał.
Czterech palców obciętych
nie wypuścił z dłoni.
Dwie ręce do pracy -
najdroższy skarb.
Cichutko płacze
matka strapiona
nad losem syna,
mógł nie wrócić,
gdzie jego wina?
Pracować chciał,
zarabiać chciał,
cóż...zamiast wypłaty,
oberwał ciężkie baty;
zbyt hardy był,
o swoje się bił.
Nie ma wojny,
i nie padają strzały,
kryzysu bezlitosne żniwo,
brutalni cwaniacy i ich ofiary,
pierwsi bezkarni, drudzy
wykorzystywani bez miary.
I nikogo to nie obchodzi
i nikt nie pyta dlaczego,
w Polsce - Domu Wszystkich i każdego,
by pracować i godnie żyć,
bohaterem, bracie-Polaku, musisz być.
PS.
Kochani, nie bredzę,
smutna myśl mi świta,
że w naszym pięknym,
demokratycznym kraju
najlepiej się mają
oszust i bandyta.
koncowke zostawilam bo jest nieregularna, taki rodzaj
wybralabym: nieregularny, poczatek w ten sposob jak
suche fakty, jechalam, cos sie wydarzylo, jeszcze zbyt
w szoku zeby analizowac, pierwsza mysl ucieczka,
dopiero potem peelka zdradza wiecej, historie ktora
sie za tym kryje / uwazam ze Masz wrazliwe serce
nieobejotne na cudza krzywde, wykorzystywanie tego w
wierszu to dobra cecha, ale trzeba pracowac nad
precyzja ujmowania mysli(tez sie ciagle ucze:)) twoje
tematy nie sa blahe... I tytul mozna tlumaczyc na
rozny sposob / moze byc nawet ironiczny:)
sciskam, pozdrawiam I zycze powodzenia przy
nastepnym:)
Bardzo dobre zakończenie, tego smutnego
wydarzenia.Pozdrawiam
To smutne,że nic z tym nie robimy.Pozdrawiam.
Madison, dziękuję, już poprawiłam chociaż z trudem
wypatrzyłam. Tak lubię świat wierszem pisany,
rzeczywisty nie wymyślany. Pozdrawiam, wszystkich
którzy minie odwiedzili, mam nadzieję, że oprawcy
Dominika poniosą karę, chociaż słyszałam w tv, że się
do niczego nie przyznają.
Smutne ale prawdziwe. To prawda dramat. Pozdrawiam
Dobry temat. Lubisz komentować bieżące wydarzenia.
Może tylko "w Polsce" bez "e"
Pozdrawiam
Bardzo smutny ale na fakcie opisany wiersz.Co to się w
tej Polsce dzieje.
Pozdrawiam
dziękuję za każdy komentarz - też nie jestem
zachwycona wykonaniem, ale bardzo chciałam zwrócić
uwagę na problem bezwzględnego wyzysku i morda w
kubeł.
Powiem tak: temat do dyskusji / szeroki , wykonanie
troche slabsze, nieco babrania w temacie / lubie
slowna celnosc, ale zauwazam za to ze autorka ma dobry
charakter I zmysl obserwacji / pozdrawiam
tak to jest dramat dzisiejszych czasów ....dobrze że
piszesz dobry temat dyskusyjny
pozdrawiam
życie daje nam w kość,ale czy na wszystko musimy się
godzić. Dziękuję za komentarz, dzisiaj miałam zamiar
opublikować całkiem inny wiersz, ale wczoraj wieczorem
przyszło mi do głowy, że napiszę o tym chłopaku, chyba
z Rudy Ślaskiej, który cudem uniknął śmierci z rąk
"pracodawcy" ponieważ upomniał się o zaległą wypłatę.
Pracował na czarno i nie zapłacono mu za pracę przy
remoncie szkoły na Mokotowie. Taki mały wkład w
edukacje polskich dzieci?
Życie daje nam w kość. Pozdrawiam
samo życie, pozdrawiam cieplutko
Oj zycie, zycie...
Pozdrawiam:)