Pomyłka
o jedna za dużo nieprzespaną noc
doliczyłam do rachunku zysków i strat
minionych czternastu dni
pomyłka drobna aczkolwiek znacząca
na przestrzeni czternastu dni
rozłożyłam równomiernie senne marzenia
przeplatające swoje głosy
ze wskazówką zegara
co odmierzała jednobarwne sekundy
noc rozmienioną na krople deszczu
spadające z pękniętego nieba
a każda z nich myślą przepełniona
a noc rozmieniona na ich natłok
trwała wśród cichej zieleni
Komentarze (1)
Wzruszający wiersz- taki smutny, a zarazem tak
fantastyczny. wiersz zgrabny, łatwy w czytaniu, można
się nad nim zastanowić.