Ponownie o miłości
Miłość morduje moralność duszy …
Krzywdą dla Ciebie stałby się mój świat
.
Cierpieniem dla mnie Twoje szaleństwo.
Łomocące serce spogląda zza krat .
Gdyż urokiem kochania , męczeństwo .
Co się w smutku pławi omijając szczęście
.
Gdy przyszłość niepewna burzy fundamenty
.
Co się zrzeka chwili oddając się zemście.
Gdy wieża zburzona ,a proch jej przeklęty
.
J życiem pogardza w agonii uczucie .
I ratunku szuka gdzie znajdzie zepsucie.
Komentarze (1)
Miłość gdy dusze uzupełnią się a zniewolenie pogardę
i zemstę a też krzywdę niesie Miłość co dusze niszczy
pisze wiersz jest drogą do upadku moralnego w uczuciu
Dobry wymowny wiersz Duży plus