Popiół
***
Na drżącym ciele,
Uśmiechem ciepłym,
Kładziesz te chwile,
Które odeszły...
Przepadły nagle
Dotyku dreszczem,
Złamane wiatrem,
Zgaszone deszczem...
Spłynęły po policzku
Ostatnie krople nadziei...
Wysilasz się niepotrzebnie,
Już teraz się nic nie zmieni.
Chłód twego serca ziębi
Bardziej od górskich kamieni.
Szept ust zcałowany na zawsze...
Wraz z ogniem w popiół się zmienił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.