Poranek
noc pachnacą letnim zielem zastępuje brzask
jutrzenki
na uśpioną grupkę ludzi ciepłym świtem
spływa błękit
otwietają oka kwiaty cykad próby łamią
ciszę
gdzieś w oddali pełga płomień
o czymś śnią beztrosko...oni
dramatyczny puls szalony
tłucze serce w świętej skroni
ciało zlane krwistym potem
trzaska rzymski krok miarowo
zatoczyły ptaki śmierci
kręgi nad zwieszoną głową
ktoś w nadludzki sposób kocha
ktoś okrutnie nienawidzi
wstaje dzień zwyczajnych ludzi
anioł płacze - diabeł szydzi...
Komentarze (22)
pięknie nietuzinkowo przedstawione Świtanie przed
Zmartwychwstaniem ....
pozdrawiam życząc wesołego Alleluja :-)
radość mi sprawiłaś swoim komentarzem u mnie za piękne
słowo "siostro "
Świetnie oddana prawda dramatycznej nocy i prawda o
ludziach.
Dobrego dnia zyczę :)
no tak- tragizm poranka w ogrójcu
pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
To już tragedia, gdy Anioł płacze a diabeł szydzi.
Pozdrawiam Świątecznie.
Bardzo dramatyczny wiersz.
Wesołych Swiąt Joanno
refleksyjnie, miłość i nienawiść, przeplatają nasze
życie, pozdrawiam świątecznie
Dwa tysiące lat temu... z lotu anioła...
Intrygująco o najważniejszym wydarzeniu w dziejach tej
Ziemi.
Pozdrawiam świątecznie:)
Bardzo trafnie,ładnie oddana
refleksja,a ostatni wers wyjątkowo
celny -
"anioł płacze - diabeł szydzi",
to prawda.
Miłych,spokojnych Świąt życzę:)
Dobrej nocy:)
Dziękuję kochani za przychylne komentarze i odwiedziny
u mnie.
kosmaty-zmienia-daje nadzieję:)
pięknie
ach to wieczne krzyzowanie,
nic nie zmienia, moze klamie
Milo bylo przeczytac.Pozdrawiam
Bardzo ładnie rytmicznie :)
Oddając życie by odkupić nasze winy a my dalej
grzesząc wołamy na krzyż. W ciekawy sposób podeszłaś
do tematu. Pozdrawiam
jestem pod wrażeniem sposobu w jakim podjęłaś temat -
podoba mi się celowe zmarginalizowanie ... inna
perspektywa... a to daje w sumie zamierzony efekt
udrastycznienia.