Poranek
Promienie słońca pieszczą Cię z rana,
jak pocałunek błądzą po ciele.
Kawa się parzy, czuć jej aromat,
do szczęścia trzeba aż tak niewiele.
Budzisz się sama, w łóżku dla dwojga
i nie pamiętasz czy to się śniło.
Usta i ręce wielbiące w nocy.
Sama już nie wiesz co prawdą było.
Jednak gdy weźmiesz głęboki oddech,
wszystko od nowa przypomnisz sobie.
Zapach, ten Jego, w łóżku, na Tobie
i mięśnie bolą, kręci się w głowie...
Oczy otworzysz, aby dzień zacząć,
uśmiechniesz w duchu sama do siebie.
Bo czujesz teraz w napiętych mięśniach,
że w nocy byłaś w prawdziwym niebie...
Komentarze (10)
Sny potrafią rozbudzić:)
I za Krzemanką.
Pozdrawiam:)
Radku, bezapelacyjnie jestem na TAK
Może się tak wydarzy kolejnej nocy i poranek będzie
jeszce piękniejszy :)
Pozdrawiam serdecznie.
Faktycznie rozmarzony ten poranek,
a rada Ani też dobra, msz.
Pozdrawiam.
Bardzo rozmarzony poranek,
a w powietrzu unosi się nie tylko aromat kawy...
pozdrawiam serdecznie:)
:) Brzmi jak zapowiedź jutrzejszego poranka (po nocy
Kupały).
Gdyby to ode mnie zależało wyrównałabym całość do
dziesięciu sylab w wersach. Np tak
"Budzisz się sama, w łóżku dla dwojga
i nie pamiętasz czy to się śniło.
Usta i ręce wielbiące w nocy.
Sama już nie wiesz co prawdą było.
Jednak gdy weźmiesz głęboki oddech,
wszystko od nowa przypomnisz sobie.
Zapach, ten Jego, w łóżku, na Tobie
i mięśnie bolą, kręci się w głowie...
Oczy otworzysz, aby dzień zacząć,
uśmiechniesz w duchu sama do siebie.
Bo czujesz teraz w napiętych mięśniach,
że w nocy byłaś w prawdziwym niebie..."
ale to nie mój tekst:) Miłego dnia:)
Ładny wiersz. Pozdrawiam.
Cudowny poranek!
Takie poranki to samo szczęście...
Piękny wiersz!
Serdecznie pozdrawiam
a jeszcze lepiej gdyby to nie było tylko rozmarzenie.
Takie przebudzenie dobry dzień wróży. Urocze
rozmarzenie. Czytałam z podobaniem. Śle moc
serdeczności i pogody ducha:)