Poranek szczęścia

https://youtu.be/I-X2BvPpt7E

wczesnym rankiem do okna ktoś puka
mróz siarczysty na szybach maluje
w drzwiach kobieta olśniewa swym pięknem
jestem miłość na którą tak czekasz

uderzyłem się dłońmi po twarzy
chcę się zbudzić bo wciąż chyba śnię
lecz gdy tylko spojrzałaś mi w oczy
serce drgnęło bijąc z mocą jak dzwon

byłaś piękna wrażliwa i czuła
ja dotykiem czytałem twe ciało
próbowałem jak rozkosz smakuje
czy to adres pod który trafiłaś

przekonałaś zostajesz już w sercu
i dla ciebie ten wierszyk dziś piszę
twoje imię przytulam do serca
z którym możesz przejść w szczęściu przez życie

autor

wojtek W

Napisany: 2021-02-15 Dodano: 2021-02-15 01:31:42

Ten wiersz przeczytano 1056 razy

Oddanych głosów: 19

Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie