Proza życia
Dziś proza życie rozdaje karty
Że zamiast szczęścia jestem rozdarty
Gdy Twoja bliskość staje się snem
Więc nadal czekam i ciągle wiem
Że w Twym spojrzeniu odnajdę ciszę
Szeptem spowitą do snu ukołyszę
O Tobie śpiewa wciąż moja dusza
Muskając uszy serce porusza
Mam dużo siły i wytrwałości
Żeby wciąż tęsknić do namiętności
Którą jak klejnot cenny ukrywasz
Jak boska nimfa tańcem porywasz
Tyś namiętnością, wielkim natchnieniem
Wszelką mądrością i ukojeniem
Unosisz w tańcu rozkosznym, błogim
Jesteś nadzieją mym skarbem drogim.
Komentarze (3)
Wyznanie ,ilez tam uczuc , uniesien --- hmm...
zamyslilam sie ...
Bardzo wdzięczny i ładny wiersz :) twoja wybranka jest
szczęściarą tylko jeszcze o tym nie wie:)
jak na prozę życia to ładny wiersz Ci sie udało
napisać:)