o poranku
pierwsza myśl- to kochanka
od rana ?! niechże skonam
podnoszę więc kołderkę
to moja własna żona :)
na co dzień jesteś zimna
a dzisiaj to chyba cud
bo cię przecież znalazłem
w welurze moich ud
:)
autor
Ireneusz Szczepaniak
Dodano: 2009-08-08 08:06:14
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
i tak powinno być...by żonka swoim ciepłem ogarniała
całego Ciebie...bedę żonką- tak uczynie- hihi:):)
Pozdrawiam cieplutko:*
Czego ta żona tam szukała,pewnikiem zmarzła:)
Dowcipny erotyk, a welurowe uda bardzo erotyczne.
hehj .. fanie napisane.. zyciowo . czasem nawet wlasna
..potrafi zaskocyc.. heh
Teraz to faktycznie tylko uśmiechać się po takiej
nocy. Dobry.
może nie twoja kochanka,
ale ja chętnie żonę twą sobie wypożyczę,
tylko na weekend, potem zwrócę, niech też Cię czasem
zdradzi,
myślą, heh ;)
jaka noc taki dzień..
miała sen głęboki zbyt,w górach zdobywała szczyt...
ciekawy erotyk...pozdrawiam
No to chyba cud...skoro tak piszesz. Mądra żona, wie
kiedy być ciepłą... uśmechnęłam się.