Portret
W strugach deszczu ,
z pędzlem w ręku
maluje Twój portret,
nierealny , romantyczny.
Barw paletę wzięłam
z głębin duszy,
w zeschłych liściach,
ziarnkach piasku
szukałam pomocy.
i maluje;
Twoje oczy,
Twoje usta i
Twoje ramiona .
Szkic powstaje z moich marzeń,
i z mojej tęsknoty.
Idealny ,
piękny, ciepły,
dobry i tak doskonały.
Przebarwiłam Cię kochany ,
weną pochłonięta
A Ty Inny ..
Ty wyśniony ,
Ty namalowany.
W świecie żywym,
nie ma ideałów
wszystko szare ,
brudne,
odarte ze złudzeń.
Więc pozostań jakim jesteś!!!!
takim Cię wyśniłam... . .
Marzenia czasem się spełniają,mnie się spełniło..
Komentarze (2)
piękny wiersz o tym,że czasami kochamy nie daną osobę
ale nasze wyobrażenia o niej....pozdrawiam
Piękny portret i realny, bo jak piszesz marzenie się
spełniło... Literówka w słowowie zeschłych, pozdrawiam
Ciebie..