Portret Tereski
"to nasza miłość jest kaleką"
(zasłyszane)
Tereska mówi: - mam chorą nogę,
chorą rękę, mam nowe czerwone korale
i sześć lat.
jestem kaleka, a ty zdrowa.
przycinam zdjęcie (deformację nogi),
chowam w dłonie wykręcone ręce,
aby ukryć je przed światem
ślepców.
może zobaczą oczy
sędziwej sześciolatki,
pełne taakiej miłości,
że gasi kolor paciorków
na piersi!
autor
grusz-ela
Dodano: 2021-03-12 23:31:23
Ten wiersz przeczytano 815 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Alinko, wyglądam Twojego powrotu... Z małą czarną.
Buziaki
Byłam młodsza od kalekiej Wiesi.
Mogła mieć dwanaście lat, gdy pewnej nocy umarła.
Pamiętam, że długo płakałam, nawet wtedy, gdy już
nikt.
Później była Zuzanna, okaleczyła ją miłość.
Pani Teresa dostaje Twoją przyjaźń, zrozumienie, stałe
ciepło.
Choroba Teresy, to smok o którym wie, że to już tak na
zawsze i do końca nie odpuści.
Elu to potrzebne strofy, konieczne przesłanie. Może
wszyscy chociaż trochę spokorniejemy wobec problemów
nam dużych, Teresom nie do pojęcia.
ASie, tutaj na konstrukcji zaważyły fakty, które
chciałam utrwalić. Tereska ma ponad 70 lat (sędziwa) i
rozwój intelektualny na poziomie sześcioletniego
dziecka. Deformacje kończyn w skutek Hainego Medina.
Spróbuję jutro wieczorem przepracować tekst, pójść na
kompromis pomiędzy liryką i faktami. Dziękuję za
spostrzeżenia, które będą w tym pomocne.
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkim komentującym życzę dobrej nocy i jutro
pięknej niedzieli :)
Za Jazkółką.
Wzruszajacy.
Mocny.
Nie do zapomnienia.
Pozdrawiam
1) problem w tym, że określenie "kaleka" może być albo
przymiotnikiem albo rzeczownikiem;
przymiotnikiem - w sensie niepełnosprawności, a
rzeczownikiem jak np w zdaniu:
"kaleka z trudem podniósł się z fotela";
napotykając na czwarty wers trafiamy na stwierdzenie
"jestem kaleka" i pierwsza myśl jaka świta to taka, że
jest to błąd;
powinno być przecież "jestem kaleką"; ja się na to
naciąłem :)
proponuję zatem zmianę szyku:
"jesteś zdrowa a ja kaleka"
wtedy przymiotnik "zdrowa" nadaje przymiotnikowy sens
drugiemu;
i taka drobna poprawka: zrezygnowałbym z myślnika, a
wypowiedź Tereski zamknąłbym w cudzysłowie;
to przecież liryka...
2) chodzi o informację w nawiasie: nie można nawet na
zdjęciu przyciąć deformację nogi; więc:
a) podajesz powód przycięcia: (deformacja nogi), albo:
b) stosujesz zapis "przycinam zdjęcie z deformacją
nogi";
3) zmieniłbym określenie "sędziwej" na "dorosłej";
sędziwość 6-latki sugeruje progerię, a mam nadzieję,
że Tereska nie jest dotknięta tą straszną chorobą;
a czepiam się Elu szczegółów bo jest to wiersz niosący
silny i piękny przekaz emocjonalny;
warto go dopracować;
serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i peelki :)
Wiersz jest sugestywny, wyrazisty, przeszywający
serce. Pamiętam jeden komentarz pewnej autorki tutaj
na Beju, która napisała, że w przypadku kalekiego
dziecka, matka modli się, żeby dziecko umarło
wcześniej od niej. Gdy to przeczytałem i uświadomiłem
sobie prawdę o kalectwie, to serce mi zapłakało.
Ślę uśmiechy ElGrusiu :):)
ASie, wypada. Poproszę o te sugestie. Będę wdzięczna .
nie wiem Elu czy wypada
- bo wiersz wzruszający,
ale mam pewne sugestie odnośnie zapisu;
serdecznie pozdrawiam
wzruszający wiersz skłaniający do głębokiej
refleksji...pozdrawiam cieplutko Elu:)
Poruszający. Bardzo.
Poruszający.
Nie wielu patrzy na wnętrze.
Wiersz zatrzymuje i skłania
do zadumy. Pozdrawiam Elu
Niech Dusza przemówi każdego z nas. :)
Fajne pisanie. :)