Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Porzeczki


rok 1939. rok 1970 i 1971 r:


Letni świat!... - małego miasteczka
(był) w piosenkach... - jabłkami pisany.

Zakochanie - dojrzewało... - w porzeczkach
- wprost – z dłoni... - wargmi... -zbieranych... .

Sok im spływał po brodach obficie,
w oczach – radość i zawrót był głowy.
- śięgali-śmy... - aż - po... - ach! (- Samo Życie...)
(- parząc dłonie... – garściami gotowi.)

.......

{A to już Ano wyłącznie o Tobie i Twoim znaczeniu dla mnie (rok 1971 i obecnie):}

Dawno było i już jest nieprawda...

(Krył się Paryż w Jej oczach i Londyn)

Ona? - świeża, jak biel prześcieradła...
- On? - dojrzewał... - w czerwone poglądy.

Nie jest ważne – wyznanie, imiona.

On – się w Annie zachwycił... - W Niej – Ewa
istnieć - chciała już... (- tylko) - w ramionach...
- On - był gotów. - już Jej... (- tylko...) (- śpiewać...)

.......
.
Paryż (- Kapsztad...) - czy - gdzieś... - Strzemieszyce
- już nie młodzi... - czy jeszcze - gotowi?
(znów) - na polskiej się spotkać ulicy

(znowu - sięgnać...

- w stary? - k-raj... - porzeczkowy.)

........

Ach! - miasteczka... (- jak Sztum!..) -
Wadowice.
(i dziewczyny - jak miód... - (w)-akacjowe.)

Gdzie Jej usta - pachnące Życiem?

Więdną wargi... - wśród snów...
(- bez skargi...)

Wiktorze! - Dla czego?!

"- Bez Słowa..."


28.10.2017 r. redakcja z 07. 02. 2021 r.


Ano! - jezeli jesteście w Polsce i jesteście w pełni bezpieczne - proszę - odezwij się. - Dla Ciebie to technicznie - bardzo łatwe. - Dla mnie - próba dotacia do Ciebie - to trudne, ale jednoczesnie - wiem, że to ja powinienem do kontaktu i spotkania Ciebie (i Was - z Vitorą o nieznanym dla mnie znaczeniu) przekonać i pewne istotne i podstawowe sprawy udowodnić: - przekroczyć barierę wiersza. - Bo powinienem to uczynić, bo to już się stało możliwe, bo dni kazdego człowieka i tego co jest dla niego potrzebne, wazne i jeszcze mozliwe - te dni dla każdego są policzone.

Oczywiste: Kapsztad w tym wierszu jest miejsowoscią z wewnętrzym kluczem i - poza tym kluczem - całkowicie przypadkową.

Dodano: 2017-10-29 00:01:00
Ten wiersz przeczytano 924 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

koplida koplida

Niech spotykają się w przypadkowej ulicy i sięgają w
miłość. Piękny rytmiczny wiersz, dobrze się czyta.

marcepani marcepani

...dwie pierwsze zwrotki słodkie jak dojrzałe owoce...
szkoda, że to tylko symboliczne pięć minut - życie,
poglądy i nie po drodze... to już wspomnienia -
wplatane w dobry wiersz.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Grażynko - po prostu - porzeczki są "mniam"... -
zwłaszcza w porzeczkach.
Pozdrówka:))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I mnie Leonie zastanawiają te brunatne... - jakoś
chcialbym dopracować. Chodziło mi o stalinowskie,
komunistyczne spojrzenie na świat.Ja - do końca z moim
wyziębieniem na miłość jeszcze sobie nie poradziłem.
wiem, ze jak siódmy krzyyk - to się kocha inaczej. A
wiersz - to taki miks:od młodzieńczości - az po
olśnienia zawarte w wierszach na Portalu.
Pozdrawiam.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I mnie Leonie zastanawiają te brunatne... - jakoś
chcialbym dopracować. Chodziło mi o stalinowskie,
komunistyczne spojrzenie na świat.Ja - do końca z moim
wyziębieniem na miłość jeszcze sobie nie poradziłem.
wiem, ze jak siódmy krzyyk - to się kocha inaczej. A
wiersz - to taki miks:od młodzieńczości - az po
olśnienia zawarte w wierszach na Portalu.
Pozdrawiam.

Leon.nela Leon.nela

dobry erotyk, zastanawiają mnie te brunatne
poglądy,czyżby z czasów wojny wspomnienie uniesień
miłosnych

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo smaczny wiersz,
trochę mi się skojarzył z malinowym chruśniakiem
Leśmiana.
Dobrej nocy życzę:)
P.S Halinko, ten erotyk nie jest słaby, jest super,
msz, wybacz, że przeczytałam, choć to prezent dla
Wiktora:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jagódko! - Elenko! - Dziękuje...
Halinko! - No! - nic nie mów:znakomity ten Twój
Ogród!..
Pozdrawiam serdecznie:))

cii_sza cii_sza

Jako komentarz, podarowuję Ci Wiktor jeden z moich
pierwszych tzw. erotyków;0 Uwaga - słabiutki ów
wierszynek!:))) A w Twoim wierszu jak zawsze razi mnie
interpunkcja, wsio inne podoba się:)

Czekałam... Ogród porzeczkowy.

Błyszcząc czerwienią, dojrzewały.
Miałam na sobie tylko bluzkę,
a ty koszulę w błękitną kratę.
Gorąca wilgoć - parno latem.

Zbliżałeś się powoli, cicho.
Drżąc niecierpliwie rozchylałeś
listki, gałązki, owoców grona -
dojrzałe, jędrne - w sokach całe.

Mówiłam - tęsknię, chodź tu szybciej.
Nieśmiałość dotknięć skryjmy w liście.

Porzeczki w trawie rozgniecione.
Niebo. Jest niebo! Cała płonę.

Elena Bo Elena Bo

sięganie po jabłko pachnie grzechem i rozkoszą.
Pozdrawiam Wiktorze :)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Zapachniało latem i porzeczkami.
Podoba się.
Pozdrawiam niedzielnie.
:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »