Posejdonem twym Piękna Tancerko
jak Anioł Stróż
strzegł cię
będę
Morfeuszem
twoich snów
co noc
pozostanę
Posejdonem
oceanu naszej
miłości
pokonując burze
i przeciwności
niejako mnich
w świątyni
będę celebrował
wiarę w sercu
czekał bezustannie
na twój znak
autor
nocny jeździec
Dodano: 2006-11-15 09:31:59
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.