Posłuchaj mamo
Gdzie szukać prawdy,
która chodzi prostymi ścieżkami,
czym rozświetlić dal,
im więcej gwiazd - tym ciemniej.
Rozdarcia potęgują nieznośny
ból.
Na rozstajach dróg
zabrakło drogowskazów.
Kręcę się w kółko szukając
własnych ścieżek, niemy krzyk
porwany przez echo, pokutuje
po bezdrożach.
Po ostatnim potknięciu,
odpadł uśmiech przyklejony
do smutnej twarzy, wyczesuję
okruchy radości błądzące
opłotkami.
Posłuchaj mamo,
wszystko było takie proste -
gdy byłaś.
czarnulka1953
12. 06. 2014.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.