Post do Wiktorii na gg

"Post do Wiktorii na gg".
06.10.2012r. sobota 10:45:00

Wiktorio ,
Kiedyś coś sprawi łaś,
Że me życie odmieniłaś.
Stałaś mi się bliska,
Miałem piękne sny i zjawiska.
Teraz ostatnio nie piszesz na gg,
Powiedz proszę, co dzieje się?
Może ja jestem winny,
Może stałem się inny?
Sam też ostatnio nie pisałem,
Bo inne sprawy na głowie miałem,
Ale gdybyśmy się zgadali
To na pewno wspólny temat byśmy mieli
Mimo tego zgiełku
Ja siedząc w domowym ciepełku
Myślę często o Tobie
Kochanej mej osobie.
Piszę teraz szczerze
I wpatruję się w puste talerze.
Chciałbym zaprosić Cię do kina,
Bo świetna, niepowtarzalna z Ciebie dziewczyna.
Ty pewnie masz inne plany,
Więc ja teraz sam słucham piosenek Dayany.
Jestem odważny,
Może ktoś powie, że nie poważny,
Że tak śmiało piszę do Ciebie,
Bo ja nie ukrywam tego co czuję wobec Ciebie.
Jeśli będziesz kiedyś chciała potrafić
Mnie pokochać,
Bym już nie musiał szlochać
To wiesz jak do mnie trafić.
Proszę otwórz serce swe
By serce me
Mogło przytulić Cię
Ja wciąż w Twą stronę idę.
Uwierz w szczere me uczucia
I te niepewności ukłucia.
Trochę się boję,
Bo w marzeniach się stroję
Piszę to do Ciebie
Tak bardzo szczere,
Wiem, że jesteś cała wyrozumiała
I ma dusza cała
Znajdzie w Tobie zrozumienie,
Nawet jeśli będzie to odrzucenie,
Ale takie było me marzenie,
By napisać Tobie właśnie dziś te słowa powyższe.
Może źle robię,
Że tak się odważę,
Że tak marzę
I słowa te marzę
Na laptopie,
Ja zatopiony w uczuć potopie.
Szczerze nie wiem, czy me piękne ocalenie
Wyraża me niedoskonałe pragnienie.
Ale jeśli się czegoś bardzo chce
To właśnie nie dzieje się
Tak jak by się chciało,
Bo naturalnie włącza się
Pewna zapora
By odrzucić adoratora,
Tegoż to Amora.
Mógłbym pisać wiele
Jak naj prawdziwiej i szczerze,
Ale wiem, że coś mnie bierze,
Jest to zwątpienie
W me marzenie.
Wiktorio w ramach przyjaźni jaka nas łączy
Pozwól, że przez mnogość internetowych łączy
Ja wyślę Tobie
To, co się wierszem zowie.
Deszcz ostatnio padał
On to mi o mych uczuciach opowiadał.
Ja astronom amator
Nowych form kreator
Jestem łowcą gwiazd,
A Ty jesteś jedną z nich.
Pewnie me życie wróci do normy,
A ja pozbywszy się pisania formy
Znów będę bzdety pisać
I nimi internet zaciskać.
Póki co czuję natchnienie,
Bo me westchnienie
Odkrywa nowe horyzonty
Bo mego serca kąty
Chcą Ciebie przyjąć
I Tobie wieczną Miłość przysiąc.
Ty pewnie masz inne plany,
A ja słucham muzyki od Dayany.
Ja zbyt śmiały,
Brzydki i niedoskonały,
Ale szczery w swej wymowie
Już swych uczuć nie chowie.
Cóż jeszcze powiem Tobie,
Może tyle, że chcę być przy Tobie.
Z mego wewnętrznego świata
Wypływa na jaw kawał wariata,
Któremu podoba się wybacz małolata.
Za tą małolatę myślę, że nie obrazisz sę
Tylko uśmiechniesz się
I odpiszesz do mnie ,
Gdy przeczytasz sobie
To, co ja mam do przekazania Tobie.
Już stonuję,
Już więcej nie rymuję
Już kończę te pisanie,
Bo za nadto długie byłoby czytanie.
Być może, że jesteś jeszcze nie gotowa
By zupełnie nowa przygoda
W Twym życiu działa się już dziś,
Więc w samotności zjem winogron kiść.

autor

AMOR1988

Napisany: 2012-10-06 Dodano: 2012-10-07 10:18:06

Ten wiersz przeczytano 784 razy

Oddanych głosów: 10

Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie