postawi na nogi...
A mnie jest dzisiaj wszystko jedno,
czy będę spała, czy leżała,
mogę pod stołem nawet się zdrzemnąć,
jestem bezwładna i ociężała.
W dodatku nie chce mi się gadać,
a gdzie tu jeszcze o czymś myśleć,
wszystko przez to, że pracuję
w tak zwanym - ciężkim przemyśle.
Ale, gdyby okazja się przytrafiła,
ktoś krzyknął - Olka chodź lejemy,
wypijesz z nami maleńkiego,
troski i ból szybciutko wyleczysz!
Więc powiem wam moi drodzy,
wtedy poszłabym i do tańca,
taki kielonek dla relaksu,
postawi na nogi nawet połamańca.
Oczywiście z tym ciężkim przemysłem i małym -to żart.
Komentarze (123)
Co by to nie było, wszędzie trzeba zasuwać:).
Pozdrawiam Alicjo (smutna2013). Miłego Sebastianie:)
Fajny zart Ola!!!
Pozdrawiam wiosennie!
czy to przemysł lekki czy cieżki i tak nie jest lekko