potrzeba
potrzeba bliskości
nie wyraża się wierszem
podłoga błyszczy suchością
wokół samotność tryska radością
głucho odbija się światło
trzymałam się poręczy
nie spadłam z krzesła
mimo to wulgarnie wyglądałam
praktycznie to nic złego
szukać miłości w szklaneczce
na chwilę pobyć z odbiciem
w niegrzecznej pozie lustrzanej
pieprzyk po drugiej stronie
to przecież nie ja
później tuliłam jej rękaw
raz jeszcze otrzymałam nową twarz
autor
nadiś
Dodano: 2010-08-10 12:17:01
Ten wiersz przeczytano 384 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
potrzeba ważny temat a często właśnie ona daje twarze
Bliskość to obok i właśnie gdy potrzeba Ona towarzyszy
i targuje się czasem a czasem uczciwa jest gdy z serca
Wiersz podoba mi się logiczny Dobry Pozdrawiam