Potwór
Dla każdego Bejowicza Który co dzień na stronce zakotwicza :)
Piękny zachód słońca
Dzień powoli dobiega już końca
Ludzkie oczy już zmęczone
Umysły snem pochłonione
Tylko ja ożywam każdego wierczora
W waszych snach przeganiam potwora
A gdy moja misja zakończona
Przypominam sobie, iż jedna sprawa nie
dokończona!
Jeden jaszcze potwór żyje
Całuje mą delikatną szyję
Szepce co wieczór do ucha
Że chłodna obok mnie poducha.
I rozpala każdy zmysł
Opanowując mój umysł
Delikatnie muska me ciało
Rozgrzewa mnie i krzyczy: MAŁO!
Ten potwór co noc nadchodzi
Przed wschodem słońca odchodzi
Po to by powrócić znów
W noc pełną rozkosznych snów
Jest jak narkotyk
Kocham jego nie materialny dotyk
Oczekuje kolejnego wieczora
By poczuć zapach tego potwora!
Potworze- miało być tak pięknie A Ty poprostu powiedziałeś: Daj mi spokój............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.