powiedz mi
z rozmazanym tuszem, drżącymi rękoma,z których wypada świat... lękliwym łkaniem i bezsensem w umyśle w dwie minuty dosłownie powstał ten... "wiersz"? odszedł na zawsze, nie chcąc ze mną być.
powiedz mi
po co było to wszystko
tysiące planów nadzieje na przyszlosc
tak szybko
to wszystko
te ręce na sobie te serca w jedności
powiedz mi
gdzie ta namiętność co przecież była
co rozpalała nam pościel
jeden i ciągle ten sam
sen na powiekach
wystarczyły mi twoje oczy
byłeś jedyną
właściwą drogą
złapałeś za rękę i wciągnąłeś w nieznane
zostawiłeś
a ja boję się
sama tak zupełnie sama
powiedz mi
gdzie to nasze pragnę więcej ciągle
więcej
powiedz mi do cholery
dlaczego złamałeś mi serce..?
a to była cholerna miłość od pierwszego wejrzenia.
Komentarze (3)
Bardzo smutny wiersz, pisany sercem. Na niektóre
pytania nie ma odpowiedzi... Czasami miłość zaskakuje,
pojawia się wtedy, kiedy się nie spodziewamy. W każdym
razie warto mieć nadzieję... Ogromny żal i palące
emocje między wersami... Ładnie. Pozdrawiam
serdecznie.
Ileż żalu jest w Twoim wierszu, niespełnionych
nadziei. Miłość nas czasem zaskakuje, na nim nie
kończy się świat. Przed Tobą nowe uczucia i radosne
dni. Ładny wiersz.
Wiersz wrzeszczy emocjami, to zrozumiałe w takiej
sytuacji. Smutne, smutne, smutne... Nikt nie potrafi
na Twoje pytanie odpowiedzieć. Przykre to życie, ale
chyba nie zmienimy tego. Musisz wierzyć, że kiedyś
znowu radość wróci.