Powiedz mi Kochanie.
`bił ją. krew spływała po ścianach. ale nic nie powiedziała. dlaczego? bo tak bardzo go kochała..`
czemu.
proste słowo.
od lat używane..
nigdy, przez nikogo nie zostało
zapomniane.
czemu..
powiedz mi kochanie..
dlaczego tylko przez wierszy pisanie..
uczucia umiem pokazać?
dlaczego?
odpowiesz mi...
dlaczego ciągle mi się śni..
ta noc...kiedy w morderce chciałes sie
zamienic..
dlaczego?
dlaczego wciąż..życie zatacza taki sam
krąg?
tak samo cierpie, tak samo krzyczę...
to co Ci przeszkadza to moje życie..
dlaczego.
Powiedz mi kochanie..
dlaczego moje słowa nigdy nie były
usłyszane..
dlaczego nigdy nie miałeś litości..
i biłeś mnie..katowałes..do
nieprzytomności..?
Tyle ludzi codziennie błaga o życie.. Codziennie tyle błagań zostaje zignorowanych. Nie liczy sie miłość. Nawet ta do mordercy. zycze szczęscia. kiedy będziecie oglądać gwiazy z góry.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.