Powiedziałeś - żegnaj
Zanużyć poszarpane myśli
w bukieciku konwalii
zasłonić nostalgię kiścią bzu
fioletowego
zerwać słońce z nieba
i księżyc i gwiazdy.
Z czułością godną najpiękniejszych
wspomnień
włożyć je między kartki ukochanej
książki.
Nie płyną łzy
i serce nie bije szybciej,
nie słychać krzyku rozpaczy
nawet nie jest smutno
tylko nieprawdopodobnie zmęczone myśli
pragną zatonąć
w życiodajnym śnie......
To wszystko ...
tak nagle
tak niespodziewanie...
niewiarygodnie łatwo
niewiarygodnie prosto
Żegnaj
Komentarze (4)
Podziwiam spokój w jakim zamykasz smutek-bez gniewu i
złych myśli...Otulasz to słowo miłością, uśmiechem,
jakby zaraz miało bieguny odwrócić...znaczenia;)Piękna
miłość...
"niewiarygodnie łatwo i prosto"????Jestem innego
zdania!!Myślę,że było to dla niego trudniejsze,niż Ci
sie wydaje...Ogólnie wiersz skłania do refleksji.
chyba go nie kochałaś...romantycznie jest kiedy po
rozstaniu sie cierpi, koi cierpienie w konwaliach i w
kiściach bzu... kolekcjonuje pamiątki...romantycznie.
Tymczasem popatrz, czsaem jest tak, że oddychasz z
ulgą jakbyś na to czekała. Stracony czas...
wiele emocji bije z tych słów ... wiersz ciekawie
napisany... smutny...