powierzenie...)
W takiej ciszy
jak tu
mogę siedzieć godzinami
mój świat przez
chwil kilka w ciągu dnia
zamyka się w rękach Boga
podniesiony palec
na obrazie przed ołtarzem
nakazuje mi skupić
sie na modlitwie
zawsze klękam
na kolana
choćiaż na początku
było mi trudno
opowiadam mu
jak bajkę
co się dziś wydarzyło
chociaż to moje
życie bajką nie jest
nie skarżę się
nie użalam
bo od kiedy GO
odnalazłam na nowo
jest ze mną w każdy dzień
w każdej sekundzie życia
w modlitwie
odszukałam sens
powierzyłam swój
każdy dzień
każdą troskę
tęsknotę
miłość
niepowodzenia
wiem że miłość
Boga to cud
i wiem że we wszystkim
mam jego troskę
i co by sie nie działo
jego przebaczenie
trzeba było jednak
wielu lat
bym zrozumiała
jak wielkie ma to
dla mnie znaczenie.
E.P.
5 sierpnia 2015
Laudenbach
Komentarze (10)
:)
pomoże na pewno
Pozdrawiam serdecznie
ON na pewno pomoże
pozdrawiam
ładny przekaz w wierze i refleksji...lepiej późno niż
wcale:) pozdrawiam
Tak i jeszcze raz tak
On potrafi pomóc.
Piękny wiersz.To prawda bez Boga nie ma i
szczęścia.Pozdrawiam serdecznie.
:)) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!:))
Gabi
+ (:-)}
Pozdrawiam
Wiara góry przenosi...
Pozdrawiam serdecznie Polisiu:)