Pozamwczoram
A eszcze latoś pozamwczoram niebo modre
bulo od lnu.
Modre só nie tlo chabry w zbożu, ale lań
tyż mo take moluchne ksiotuszki,
bo kedajś kożdan Warnijok ziedzioł, co my
na Ziamni niebo mowamy.
Od Matulki Gyczwołdzko noszo farba je.
Popatrz, tam z pochówków światła się
palą
preludium listopadowym pasażem.
Pora kolorów przemija, panicznym echem
paktujących rykowisk.
Potoki święte wełniane obłoki,
płomienie wciąż kołyszą dusze.
Panie wysłuchaj mnie proszę!
Pamięci tych co z tej Ziemi,
palących się wciąż zniczy,
paleozoicznych pereł rosy,
przecież to się liczy.
Piramidy słów nie w porę znów
późno, na próżno - nie ma już Róż.
pozamwczoram- przedwczoraj
mowamy- mamy
kedajś- kiedyś
farba- kolor
Gwara warmińska.
Komentarze (29)
piękne, nie wiem co napisać bo cokolwiek bym to nazwał
powiedziałbym za mało
przepraszam ,że dopiero teraz bo wiersz powstał
wcześniej
ale lepiej późno niż wcale
❤❤ Pozdrawiam :)
Zatrzymał, zastanowił, zadumał i zamyślił.
Serdecznie pozdrawiam.
Poetycko wyrażona nostalgia, niezmiennie z uznaniem
dla pisania w języku gwarowym, pozdrawiam ciepło.
Bardzo podoba mi się sposób prowadzenia wiersza.
Zupełnie nie znam tej gwary, fantastycznie się czyta.
:-)
Anno, twoja twórczość godna
podziwu.Różnorodna,orginalna,bardzo ciekawa.Zatrzymuje
i wymaga myślenia.
Z uznaniem pozdrawiam
Pięknie :)
Piękny wiersz o przemijaniu
pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Anno.
Podoba się wiersz i ta nostalgia przemijania, wyrażona
poetycko.
Pozdrawiam.:)
Pięknie o przemijaniu. Pięknie zastosowana aliteracja.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wzruszająco i melancholijnie...
pozdrawiam Anno :)
Ładnie, nastrojowo.
Listopad lubi wspominki.
Pozdrawiam :)
Wspaniale oddany smutek i atmosfera listopada. Z
podobaniem i jesienną zadumą pozdrawiam:)
fajny wątek gwarowy i ciekawa refleksja o przemijaniu.