pożar Ciebie
zaparowane oczy
oparzone palce
spalona skóra
to wszystko od
twoich sennych słów
czerwone policzki
rozmazany tusz
szminka na pościeli
...
włożę to wszystko do zimnej piwnicy
obleje lodowatą wodą
i będę zapominać...
gdzieś tam pod tym pożarem Ciebie
rozpadam sie
na tysiące części
układanki
twojej
gry
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.