Pożegnanie
jeszcze jedno spojrzenie, pomylą się
myśli,
słowa, kroki. jak ciężko jest odjeżdżać,
znowu
wszystko było za szybko. jedynie pies nie
chciał
iść zbyt prędko ze schodów. czuł, trzymał
się nogi.
tylko ciepło miało czas, kleiło się
długo,
moczyło nosy, pachy, zwalniało języki.
w nim kilka pa, pa się rozmyło. a potem
prysznic wspomnień lekko przykrył makowe
myśli,
pokazał nowe drogi.
Komentarze (31)
Twój wiersz, wielka metafora. Uczucia przekazane niby
lekko, ale są głębokie.
cyt.wszystko było za szybko. jedynie pies nie chciał
iść zbyt prędko ze schodów, czuł, trzymał się nogi.
autentyczne odczuwanie rozstania i żal podskórnie
Wiersz jest dobry pozdrowienia:)
Pożegnania nigdy nie są łatwe,pozdrawiam.
nie lubię pożegnan chyba że na chwilkę jak teraz w
czasie urlopów -piękny wiersz -pozdrawiam
pokazał nowe drogi... pięknie, pozdrawiam.
Nie lubię pożegnań, ale to Twoje jest całkiem
sympatyczne.
Tak,człowiek się bardzo przywiązuje ,zwłaszcza do
pięknych miejsc i dobrych ludzi-pozdrawiam!
pożegnanie w ciepłym makowym klimacie...pozdrawiam
Ja na wędrówkę wyruszałam wczoraj.Dzisiaj okopałam się
w domu i jest mi dobrze.
Mam nadzieje, ze zostaja piekne
wspomnienia...pozdrowionka
Makowe wspomnienia, "makowej panienki".
Nie biegnij tak bez wytchnienia, tam dalej jest
tylko...samo życie. Nie lubię pożegnań, jest wtedy
smutno, tak , jak w tym wierszu.
pomyślnych makowych dróżek!
Jak klimat ciepły to będzie powrót.Makowe myślenie,
podoba mi się, spokojnie wszystko można przemyśleć.
Pożegnania, powroty, nawroty jak to w życiu. A że
lato to i cieplo, a jak ciepło to wszystko dojrzewa
szybciej.